Nie ma prawa pośród wszystkich praw
Które by kazało wątpić, że
Jeśli całe życie siałeś strach
Zbierzesz coś innego ponad gniew.
Zdaje się, że przyszła pora
By rozliczyć cię ze wszystkich draństw.
Oto przyszedł czas.
Władza smakowała słodko
Ale nie umiałeś o nią dbać.
Nie umiałeś dbać.
Wielu chciałoby cię znaleźć
Wielu chciałoby ci obić twarz.
Skurwysynie!
Składa się, że padło na mnie
Teraz ujrzysz własny strach.
Ujrzysz własny strach.
Smutek, żal i wszystko na nic
Gdy mistrzowie dosięgają dna
"Pożegnanie z prorokami"
W dalszą drogę pójdę sam.
Teza, którą trzeba przyjąć
Prawda, z którą trzeba będzie żyć:
Świnia pozostanie świnią
I nie zmieni tego nic.
O szacunek trzeba umieć dbać
Reputację pielęgnować
Chwytaj szansę dopóki szansa trwa
Aby jutro nie żałować.
Nie ma prawa pośród wszystkich praw
Które by kazało wątpić, że
Jeśli całe życie siałeś strach
Zbierzesz coś innego ponad gniew.
Tenha acesso a benefícios exclusivos no App e no Site
Chega de anúncios
Badges exclusivas
Mais recursos no app do Afinador
Atendimento Prioritário
Aumente seu limite de lista
Ajude a produzir mais conteúdo